Usuwanie starych okładzin
Kuchnia jest miejscem, gdzie
czystość i schludność – może niekoniecznie totalna sterylność – powinny być
priorytetem. Żywność wymaga warunków, które pozwolą na należyte
jej przetwarzanie oraz przechowywanie. Zachowaniu powyższych wyznaczników nie
służy z pewnością styrana terakota na podłodze, czy wysłużona glazura na
ścianach.
Najbardziej prymitywnym sposobem
pozbycia się tego jest wykorzystanie młotka i przebijaka. Jednak ta metoda na
pewno będzie dużo bardziej czasochłonna i pracochłonna od użycia młotowiertarki
z opcją kucia.
Po skuciu niechcianej już
terakoty czy glazury, powstaje równie niemile widziany gruz. Dobrze jest go
wywieść na wysypisko po uprzednim zapakowaniu go w plastikowe worki. Jeśli
kogoś stać, istnieje także możliwość zamówienia firmy, która zajmuje się
wywózką tego typu odpadów. Rachunek za usługę uzależniony jest od rozmiarów
kontenera oraz miejsca zamieszkania.
Jeżeli już rozprawiliśmy się z
gruzem, należy zatem przystąpić wreszcie do wyrównania powierzchni. Na ściany
trzeba nanieść zaprawę podkładową. Proces wiązania może zająć nawet do 96
godzin. W wyjątkowych przypadkach jeszcze dłużej. Jeśli chcemy darować sobie
tyle dni oczekiwania aż wszystko się zwiąże, można nałożyć suchy tynk z płyt
gipsowo-kartonowych mocowanych właściwie dopasowanymi zaprawami lub
przykręconych do stalowego rusztu
przytwierdzonego to ściany. Wówczas następnego dnia będzie można przystąpić
do wykańczania płytkami lub farbą.
Bardzo interesujący wpis, mozna sie z niego sporo nauczyć. W trakcie remontu mojej łazienki skorzystałem z oferty sklepu internetowego - https://abcplytki.pl , gdzie zamówiłem przepiękne płytki łazienkowe w atrakcyjnej cenie. Jeżeli jesteście zainteresowani ich ofertą to wszelkie informacje znajdziecie na stronie głównej.
OdpowiedzUsuńDo takich robót to tylko narzędzia wielofunkcyjne, rękami by mi sie nie chciało robić ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń